Dzisiaj miał w mojej szkole miejsce bardzo zabawny incydent no może nie dla Ani...
Taki jeden gość pożyczył od niej pióro - jak jej oddawał ona nie zauważyła ,że wyciągnął jej zakrętkę..
otworzyła i bam...na kolana ,na ręcę i przede wszystkim na spodnie...
No ale cóż wypadki sie zdarzają-jednak ten został ukarany ten koleś dostał uwagę i musiał zwrócić jej koszt za zniszczone rzeczy xD
Dobra dzisiaj niestety nie będę się rozpisywać bo jutro mam kilka kartkówek i sprawdzianów,więc
lece zakuwać ...życzcie mi powodzenia :)
Do następnego postu
A oto mój sposób na naukę:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz